Maciej Mamet
W 1727 r., w każdą środę i sobotę tuż po południu, wyruszały z Gdańska dwa dyliżanse (niem. Postwagen, czyli dosłownie wozy pocztowe), które służyły nie tylko do przesyłania listów i paczek, ale też jako środek lokomocji dla podróżnych. I właśnie w jedną z sobót tegoż roku – dokładnie 6. września – gdańszczanin Nathanael Iacob Gerlach i pochodzący z Królewca, a w Gdańsku mieszkający, Christian Gabriel Fischer, wyruszyli jednym z tych dyliżansów. Nie byłoby to nic nadzwyczajnego, wielu robiło to przed nimi i wielu później. Jednak to właśnie oni pozostawili po sobie kapitalną, wielotomową relację z podróży, dla której droga z Gdańska do Frankfurtu nad Odrą była zaledwie wstępem. Ale skoro „nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku”, przedstawmy ten etap ich podróży.
Cała relacja zaczyna się od prezentacji drogi pomiędzy poszczególnymi stacjami pocztowymi w formie tabelarycznej. Christian Fischer prezentuje najpierw znaczenie szeregu symboli użytych do opisu trasy, a także odsyła czytelnika do książki Petera Ambrosiusa Lehmanna (Die vornehmsten Europaeischen Reisen), z której zaczerpnął pozostałe symbole.
Patrząc od góry, symbole te oznaczają: wieś z kościołem, mniejszą wieś, karczmę, folwark, jezioro, rzekę, las, klasztor.
Sama tabela składa się początkowo z 6, a później już tylko z 3 kolumn. W pierwszej wymienione są miejscowości, przez które przejeżdżają dyliżanse, wraz z charakteryzującymi je symbolami. Zaznaczono też w tej kolumnie etapy pomiędzy poszczególnymi stacjami pocztowymi oraz godziny, o których z nich wyjeżdżano. W drugiej kolumnie podane zostały odległości pomiędzy miejscowościami; niestety nie przy każdej je zanotowano. Zgodnie z ówczesnym zwyczajem, wyrażone są one w milach (1 ówczesna mila polska ≈ 7,5-7,8 km). W trzech następnych kolumnach podane zostały wydatki na podróż – opłaty pocztowe oraz koszt posiłków zakupywanych w stacja pocztowych (z tych kolumn Fischer zrezygnował na dalszych stronach). Wszystkie wydatki przeliczone zostały na „dobre grosze” (niem. Guter Groschen, skrót ggl.) i talary Rzeszy (niem. Reichstaler, skrót Rthl.) – 1 talar równy był 24 groszom. Jednak jak zaznaczono dalej, w drodze do Frankfurtu w użyciu są monety polskie, saksońskie i marchijskie (brandenburskie). W ostatniej kolumnie tabeli przedstawiono „opis terenu i inne osobliwości”.
Swoją podróż Gerlach i Fischer rozpoczęli w sobotę 6. września 1727 r. w Gdańsku (w tekście nazwy podane będą we współczesnym brzmieniu, natomiast na końcu tekstu zawarta jest lista miejscowości wraz z zapisem stosowanym przez Fischera), jednak nie wsiedli do dyliżansu w samym mieście, ale wraz ze znajomymi udali się z samego rana przez Wrzeszcz (Langführ) do Strzyży (Strieß), gdzie po długich pożegnaniach wsiedli do dyliżansu i około godziny 2 popołudniu wyruszyli w drogę. Do stacji w Donimierzu, odległym od Gdańska o 4 ½ mili, dotarli około 8. wieczorem, mijając szereg miejscowości. Co ciekawe Fischer nie podał nazwy tylko jednej z nich oznaczając ja jako „N.N. wieś z kościołem w lesie”. Podał natomiast, że jej właścicielem jest kapitan Łebiński (Capitain Lebinski), oraz że leży ¼ mili od wcześniejszego Kamienia, dzięki czemu możemy być prawie pewni, że chodzi o Szemud.
Na stacji w Donimierzu nasi podróżnicy kupili za 2 grosze posiłek, składający się z gotowanych gęsich podrobów, jaj na twardo oraz chleba z masłem. Po jego spożyciu, około godziny 9 wieczorem ruszyli do odległej o 4 ¼ mili stacji (już na terenie Królestwa Prus), która mieściła się w Oskowie. Dotarli tam przed 3 nad ranem. W tym miejscu Fischer zaznaczył, że tereny pomiędzy Donimierzem a Oskowem należały podówczas do polskiego podskarbiego wielkiego koronnego Jana Jerzego Przebendowskiego (Cron-Schaz-Meister von Prebentau).
Kolejną stacją była Łupawa (2 mile), gdzie dyliżanse były o 6 rano w niedzielę, 7 września. Zgodnie z opisem była to wieś z kościołem i pałacem, pięknie położona nad rzeką obfitującą w pstrągi. Jej właścicielem był członek rodziny von Grumbkow (von Grumkau).
Pierwszym na trasie dyliżansów miastem był Słupsk (3 ¼ mili), gdzie dotarły one przed godziną 10 rano. W tutejszej stacji pocztowej Fischer i Gerlach posilili się, jednak w relacji zaznaczono, że jedzenie było drogie (po 8 groszy na osobę) i kiepskie (die Tractamenten sind schlecht).
O g. 12 wozy pocztowe wyruszyły do Sławna (3 mil), a stamtąd do wsi Pękanino, gdzie dotarły przed wieczorem, a „dobry gospodarz uraczył nas [podróżnych] kiepskim jadłem [składającym się] z jajek i starej kiełbasy oraz kwaśnym piwem”. Około północy dyliżanse były w Koszalinie, o którym Fischer napisał, że został już odbudowany po pożarze. Chodzi tu zapewne o wielki pożar miasta w 1718 r.
Ósmą stacją było odległe o 3 mile Karlino, a następną Pniewo, gdzie podróżnicy dotarli 8. września około 10 rano. Tam zjedli za 5 groszy całkiem dobry posiłek, „tylko piwo niezbyt pasowało”. Dalej wozy jechały do Nowogardu (2 mile), Stargardu (4 mile) i Pyrzyc, gdzie dotarły przed 6 rano we wtorek 9. września. Jak zanotował Fischer, w „Pyrzycach podają herbatę”.
Była to istotna stacja, ponieważ tutaj jeden z dyliżansów ruszał główny szlakiem pocztowym do Berlina, a drugi odbijał w kierunku Frankfurtu nad Odrą, w drodze do którego były jeszcze trzy stacje pośrednie – Myślibórz, Dębno i Kostrzyn nad Odrą.
Do stacji pocztowej w Kostrzynie, która znajdowała się poza murami twierdzy, podróżni dotarli we wtorek przed 7 wieczorem. Był to ostatnie miejsce przed Frankfurtem, gdzie można było „odprężyć się przy pszenicznym piwie, pozwolić się ogolić i ubrać czystą bieliznę”.
Finał tego etapu podróży, a więc dotarcie do szesnastej, licząc od Gdańska, stacji pocztowej we Frankfurcie nad Odrą, miał miejsce w środę 10. września, tuż po północy.
Opisaną powyżej trasę, a więc około 460 km, dyliżans pokonał w 84 godziny (ponad 130 km na dobę), co dawało dobre jak na owe czasy tempo 5,5 km na godzinę (wliczając w to postoje).
Jak na wstępie wspomniano, był to dopiero początek wielkiej podróży. A co pchnęło do niej Nathanaela Gerlach i Christiana Fischera? I jakie w jej trakcie przeżyli przygody? To już temat na osobną opowieść.
Lista miejscowości, wraz z odległościami i charakterystyką, na trasie z Gdańska do Frankfurtu nad Odrą:
Danzig – Gdańsk
Oliv – Oliwa, klasztor, 1 mila
Witstock – Wysoka (obecnie Osowa, dzielnica Gdańska), ½ mili, mała wieś, jezioro
Waschin – Chwaszczyno, mała wieś, ½ mili
Dubberschewin – Dobrzewino, karczma, mała wieś
Eckerkrug – dosł. Narożna Karczma, obecnie część Dobrzewina – ul. Dębowa 3-15, mała wieś
Coele – Kielno, wieś z kościołem, jezioro, ½ mili
Besanten – Bożanka (część Kielna), folwark, ¼ mili
Mirtz – prawdopodobnie obecna Hamowana (część Kielna), 1/8 mili, folwark
Steinkrug – Kamień, w lesie, nad jeziorem, 1/8 mili,
N.N. – niezidentyfikowana wieś z kościołem, w lesie, ¼ mili (zapewne Szemud)
Dünnemörse – Donimierz, mała wieś w lesie (stacja pocztowa)
Łączny dystans od poprzedniej stacji 4 ½ mili
Brodkorb – prawdopodobnie nieistniejąca już wieś Bródki, na terenie dzisiejszego Łebna, mała wieś
Rosendorff – Rosochy, ½ mili
Bobloz – Pobłocie, wieś z kościołem
Strepz – Strzepcz, wieś z kościołem, ¼ mili
Kluzau – Tłuczewo, mała wieś
Lin – Linia, mała wieś, ½ mili
Nipperleitz – Niepoczołowice, mała wieś, jezioro, ½ mili
Borkwin – Bukowina, mała wieś
Wuzkau – Oskowo, wieś z kościołem (stacja pocztowa), 2 ½ mili
Łączny dystans od poprzedniej stacji 4 ¼ mili
Lupow – Łupawa, pałac, rzeka, wieś z kościołem, 2 mile (stacja pocztowa)
Dommeres – Domaradz, mała wieś, 1 ¼ mili
Manwitz – Mianowice, mała wieś
Röse – Redzikowo, mała wieś
Miß – miejscowość nieistniejąca, 650 m na południowy zachód od Redzikowa, mała wieś
Stolp – Słupsk, miasto, zamek (stacja pocztowa), 2 mile
Łączny dystans od poprzedniej stacji 3 ¼ mili
Nozkau – Noskowo, mała wieś, 2 mile
Webersdorff – możliwe, że Borowice pod Sławnem, mała wieś, 1 mila
Schlage – Sławno, miasto (stacja pocztowa)
Łączny dystans od poprzedniej stacji 3 mile
Malchau – Malechowo, wieś z kościołem
Nemitz – Niemica, wieś z kościołem
Panquenin – Pękanino, mała wieś (stacja pocztowa), ¼ mili
Kanewitz – Karnieszewice, mała wieś
Zanau – Sianów, mała wieś
Coeslin – Koszalin, miasto (stacja pocztowa)
Łączny dystans od poprzedniej stacji 3 mile
Coerlin – Karlino, nad rzeką, 3 mile
Parsętą (Posan) (stacja pocztowa)
Schwartau – Zwartowo, pod lasem, ½ mili
Domzey – Domacyno, mała wieś, ½ mili
Remar – Rymań, wieś z kościołem, 2 mile
Resenkohl – Rzesznikowo, mała wieś
Pinnau – Pniewo, mała wieś (stacja pocztowa)
Plato – Płoty, miasto, 2 mile
Sabo – Żabowo, wieś z kościołem
Naugard – Nowogard, miasto (stacja pocztowa)
Łączny dystans od poprzedniej stacji 2 mile
Lang Abel – Długołęka, wieś z kościołem, ½ mili
Massau – Maszewo, miasto, 2 ½ mili
N.N. – niezidentyfikowana wieś z kościołem, możliwe, że chodzi o Łęczycę
Stargard – Stargard, miasto (stacja pocztowa)
Łączny dystans od poprzedniej stacji 4 mile
Lentz – niezidentyfikowana mała wieś, 1 ½ mili możliwa pomyłka z Łęczycą
Piritz – Pyrzyce, miasto (stacja pocztowa)
Naulin – Nowielin, wieś z kościołem
Mellentin – Mielęcin, wieś z kościołem, 1 mila
Dartzau – Derczewo, wieś z kościołem, 1 ½ mili
Wutenou – Otanów, nad jeziorem Chłop (Glop), ½ mili
Zollen – Czółnów, wieś z kościołem, ½ mili
Soldinen – Myślibórz, miasto (stacja pocztowa)
Werben – Wierzbnica, wieś z kościołem
Grudam – Pszczelnik, folwark
Wosterwitz – Ostrowiec, jezioro w żołędnym lesie, 1 ¾ mili
Werneicke – Barnówko, wieś z kościołem, ¼ mili
Damm – Dębno, miasto pod lasem (stacja pocztowa), 1 mila
Zorndorff – Sarbinowo, 1 mila
Cüstrin – Kostrzyn nad Odrą, twierdza (stacja pocztowa)
N.N. – niezidentyfikowana mała wieś
N.N. – niezidentyfikowana mała wieś
Franckfurth an der Oder – Frankfurt nad Odrą
Gdyby chcieć odbyć teraz tę podróż trasa wyglądałaby pewnie tak:
Maciej Mamet: historyk, archiwista, z zamiłowania czytelnik dawnych niemieckojęzycznych rękopisów oraz inskrypcji. Pracuje na stanowisku specjalisty do spraw popularyzacji i badań naukowych w Archiwum Państwowym w Zielonej Górze, jest też nauczycielem akademickim (Uniwersytet Zielonogórski). Kontakt z autorem:m.mamet@archiwum.zgora.pl
Powyższy tekst rozpoczyna projekt transkrypcji i tłumaczenia 1. tomu rękopisu będącego dziennikiem z podróży Nathaneala Gerlacha i Christiana Fischera, która miała miejsce w latach 1727-30 a podróżnicy zwiedzali m.in. Niemcy, Niderlandy i Francję. Polecamy obserwować nasz profil na Facebooku i być na bieżąco: facebook.com/MedialabGdansk