Jeśli mieszkasz w domu, kamienicy czy bloku zbudowanym dawniej niż dwie dekady-trzy dekady temu, jest duża szansa, że przeszedł on remont, który zmienił jego pierwotne oblicze. A gdy twój dom jest dużo starszy, być może nie ominęła przebudowa. Czasami chciałoby się choć na chwilę cofnąć w czasie, aby spojrzeć, jak wyglądało to miejsce w momencie powstania. Nie zawsze jednak dysponujemy starymi zdjęciami, a projekty architektoniczne, jeśli się zachowały, bywają trudno dostępne. Czasami te utrudnienia sprawiają, że mijamy codziennie budynki, których geneza i pierwotny wygląd świadczą o niezwykłym zamyśle architektów, który z czasem uległ zatarciu.
W gdańskiej dzielnicy Siedlce, tamtejsze kamienice, domy czy przedwojenne i powojenne bloki nie budzą większego zainteresowania. Tym bardziej zaskakujące wydawać się mogą opublikowane w gazecie Danziger Volkssitmme obszerne artykuły-prezentacje dwóch powstających w 1929 roku na Siedlcach osiedli – przy dzisiejszych ulicach Tarasy i Wieniawskiego.
Idealną ofertą dla nich było osiedle Falk-Hof. Swą nazwę wzięło od nazwiska przedsiębiorcy budowlanego Alberta Falka. Wzorowane na rozwiązaniach wiedeńskich tworzyło zamkniętą przestrzeń wokół wewnętrznej ulicy Falkhof (dzisiejszej ul. Tarasy). Budowa kompleksu 80 dwu- i trzy-pokojowych mieszkań trwała niespełna rok czasu. O ich lokatorach przypominają odnowione niedawno figury robotników umieszczone na fasadach budynków. Faktycznie, to głównie pracownicy fizyczni, w tym kadra Alberta Falka, ostatecznie zamieszkała na tym osiedlu.
Tuż obok położone jest drugie prezentowane w gazecie osiedle, usytuowane pomiędzy ulicami Wieniawskiego (przed wojną: Nonnenacker) i Zakopiańską (Weinbergstraße). Projekt Bruna i Heinza Bahrów należał wówczas do najnowocześniejszych rozwiązań urbanistycznych w Gdańsku. Budynki, zarzucając tradycję, zwrócono prostopadle do ulicy Zakopiańskiej, otwierając na ulicę od strony południowej przestrzenie ogrodowe pomiędzy nimi. Tym sposobem nie tylko zapewniono o wiele lepsze nasłonecznienie mieszkań (usytuowanych na osi wschód-zachód) ale i swobodny dostęp powietrza do nich. 156 mieszkań dwu i trzypokojowych poprzez nachylenie terenu, na którym powstały oraz nowoczesny układ osiedla zyskało również doskonały widok na Dolinę Siedlecką oraz śródmieście Gdańska w oddali.
Dawna prasa gdańska stanowi nadal niewyczerpane źródło informacji. Projekty osiedli publikowano w Danziger Volksstimme (Gdański Głos Ludu) – niezwykle popularnym w Gdańsku (drugi największy nakład wśród gazet) naczelnym organie medialnym gdańskich socjaldemokratów, którzy mocno wspierali budowę socjalnych mieszkań robotniczych. Gazeta publikowana była w latach 1920-1936. Po dojściu do władzy nazistów w 1933 roku była głównym tytułem opozycji antyhitlerowskiej. Zdigitalizowany nakład gazety udostępniony został na stronie Biblioteki Fundacji im. Friedricha Eberta: library.fes.de/inhalt/digital/danziger-volksstimme
Tekst przygotował: dr Andrzej Hoja
Historyk, kurator, muzealnik. Kieruje Oddziałem Głównym Muzeum Gdańska i koordynuje działające przy nim Gdańskie Archiwum Historii Mówionej. Interesuje się formami prezentacji pamięci o przeszłości Gdańska i Pomorza. Współautor komentarzy historycznych do instalacji artystycznych prezentowanych w ramach Festiwalu Narracje w 2019 roku.