1 stycznia 2016 roku do domeny publicznej weszła twórczość osób zmarłych w 1945 r. Są wśród nich m.in. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska (ur. 1891), – poetka i dramatopisarka; Tadeusz Stanisław Wilkosz (ur. 1892) – autor witraży; César Álvarez Dumont (ur. 1866), – hiszpanski malarz i ilustrator; Josef Čapek (ur. 1887), – czeski malarz, pisarz i poeta, brat pisarza Karla Čapka; Tytus Czyżewski (ur. 1880), – malarz, poeta i krytyk;
Pełna lista to w sumie 1590 nazwisk. Autorzy_1945.odt (1028 pobrań )
Natomiast lokalnie koniecznie należy odnotować nazwisko Fritza Jaenicke 1885-1945. Dziennikarza i pisarza związanego z Gdańskiem. Znanego w szczególności z publikowanych cotygodniowych felietonów o przygodach sympatycznego rentiera Poguttke. Niecodziennych przygód w zupełnie zwykłych wydawałoby się okolicznościach i otoczeniu miasta, z którymi łatwo było się zidentyfikować i które pewnie właśnie dlatego cieszyły się ogromną popularnością wśród czytelników. Teraz możemy je czytać dzięki Pomorskiej Bibliotece Cyfrowej.
Bohater felietonów Franz Poguttke uważany był za alter ego Fritza Jaenickiego. Urodzony w 1885 roku Jaenicke studiował historię sztuki i architekturę. Szybko jednak odkrył, że bardziej niż kompozycje przestrzenne pociąga go dziennikarstwo. „Danziger Neueste Nachrichten” była wówczas najbardziej opiniotwórczą gazetą w mieście. Na jej łamach zamieszczali artykuły najlepsi gdańscy dziennikarze. Jaenickie początkowo pisywał do niej recenzje kulturalne. Najlepiej czuł jednak felieton. Od wczesnych lat dwudziestych na łamach gazety zaczęły ukazywać się więc opowiastki pana Poguttke.
Czytaj więcej na:
www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdansk-okiem-Poguttkego-z-bowkami-na-machandel
Frizt Jaenicke był również autorem ilustracji do swoich opowiadań. Więc także i one wzbogacają od nowego roku domenę publiczną. Można zatem dowolnie przerabiać Rentiera Poguttkę.
Co daje nam to, że twórczość Fritza Jaenicke znalazła się w domenie publicznej? Możemy tłumaczyć opowiadania o przygodach Pana Poguttke i ponownie je wydać, możemy, zainspirowani jego przygodami, napisać scenariusz do filmu dziejącego się w Gdańsku, możemy wykorzystać postać Pana Poguttke, który mógłby oprowadzać turystów lub stać się rezydentem którejś z kawiarni, .. ktoś chętny na stworzenie Poguttke Cafe?
To tylko pomysły na twórczość jednego autora … a lista, tylko z tego roku, ma 1590 nazwisk. Bądźmy kreatywni!
Gdańsk woła: Nie bądź roztrzepańcem.
Pakuj walizki i jedz mimo wszystko.
Między nami: Ten bardziej bęcwał,
który da się pozbawić swojego Ja. Na zdrowie!
tłum. Marta Bieszk