W jednym z numerów satyrycznego czasopisma „Mucha” (z kwietnia 1925 roku) opublikowano wierszowany komiks pokazujący codzienne zagrożenia związane z życiem w wielkim mieście. Warszawa, bo to jej ulice i budynki są bohaterami komiksu, w 1925 roku miała ponad milion mieszkańców, a jej władze podejmowały decyzje związane z wykupem nowych terenów pod zabudowę miejską i infrastrukturę komunikacyjną (m.in. na Służewcu i Okęciu) i planowały budowę metra. Mimo tego – jak pokazuje w satyrycznym ujęciu „Mucha”, jakość życia w mieście nie była optymalna: niedziałające latarnie, tłok w komunikacji miejskiej, problemy z kanalizacją i rozpadającymi się budynkami oraz – doświadczenie bliskie nam wszystkim – pędzące niebezpiecznie przez miasto samochody. Jak sobie z tym wszystkim poradzić?
A chcesz żyć długo? Wiedz nareszcie, jedynie w tanku mknij po mieście